Nocne warty – 5 lipca 2012

5 lipca 2012, Warta 1:00 – 3:00, obóz starszoharcerski.
Zaczęłyśmy wartę trochę wcześniej, bo gdy dzieuwczymy z poprzedniej warty nas obudziły od razu wstałyśmy.
Przez całą naszą wartę kadra głośno rozmawiała i ze wszystkiego się śmiała. Jednym z tematów do żartów była bułka w folii. Do kadry przyszedł w odwiedzimy Druh Marcin Xero i było jeszcze weselej.
Przez następną godzinę nic się nie działo. Siedziałysmy znudzozne na ławce. Później zaczęłyśmy sobie po cichu śpiewać, ponieważ zauważyłyśmy, że wtedy czas płynie szybciej.
Następną naszą „zabawą” była gra w „kręcioła”.
Na koniec warty obudziłyśmy chłopaków na następną wartę i tsak zakończyła się nasza wesoła warta.
Proszę się nie martwić, proporzec był cały czas na swoim miejscu.

 

Warta 5 lipca 2012, 5:00 – 7:00, obóz starszoharcerski
Słońce było już wysoko, więc wszystko dokładnie widziałyśmy. Pare osób już nie spało i było słychać rozmowy w maniorach.
O 6:15 obudziłyśmy zastęp Dominiki Kaczmarskiej, który był tego dnia zastępem kuchennym (tego dnia nasz obóz miał służbę w kuchni). Po kilku chwilach wyruszyły do swoich zajęć.
O 6:45 prawie wszyscy już wstakli, bo dziś nie musieliśmy wsrtawać na zaprawę poranną prowadzoną przed druha obożnego (Michała Janusa).
O 7:00 skończyłyśmy wartę i położyłyśmy się jeszcze na chwilę do śpiworków.
Marta Cichecka i Wiktoria Jaworska, zastęp „Landrynki”.

 

Nocna warta, 5 lipca 2012, 4:00 – 6:00
Nic się nie działo. Było spokojnie, chociaż z niektórych namiotów dochodziły różne odgłosy, m.in. chrapania. Nie ma o czym pisać, więc powiem (a raczej napiszę), że wartownika Michała bardzo trudno było obudzić. Jak sie już obudził, to trochę na niego – niestety – trzeba było poczekać.
Julia Grodzka, Milena Derlatka, zastęp 1