Samarytanka i ASG – to był jeden z najlepszych dni na obozie

Dziś tuż po śniadaniu dzieliliśmy się na dwie grupy: jedni mieli zajęcia z pierwszej pomocy, a drudzy poszli strzelać z ASG.
Za zajęciach z samarytanki uczyliśmy się jak się zachować podczas wypadku.
Na początku uczyliśmy się dzwonić na numery alarmowe, a potem „ratowaliśmy” siebie nawzajem.
Po zajęciach wymieniliśmy się zajęciami.

Było naprawdę ciekawie.

Kinga Micewicz, zastęp „Złote snajperki”
9 lipca 2013

Według naszego zastępu dzisiejszy dzień był jednym z najlepszych dni na tym obozie. Z rana do obiadu mieliśmy zajęcia z samarytanki.
Musieliśmy dopatrzeć „rany” naszych kolegów.
Po zajęciach wróciliśmy do obozu i poszliśmy na obiad. Po obiedzie czekają na nas zajęcia z ASG, czyli strzelanie w lesie z karabinów.

Mamy nadzieję, że będzie fajna zabawa.

Zastęp „Złote Młotki”
9 lipca 2013