Każdy był mokry od pasa w dół

Dziś cały nasz zastęp był na linach.
Poszliśmy na mostek, gdzie były rozstawione liny.
Druh Marcin uczył nas węzłów, a druh Kuba zakładał nam uprzęże i kazał chodzić po moście linowym rozciągniętym nad rzeka Sapiną.

Potem zjeżdżało się na linie z mostu do wody. Było trochę stromo, ale dawaliśmy radę. Każdy był mokry od pasa w dół.

Była niezła zabawa.

Zastęp 1 „Leśne Duszki”
9 lipca 2014